Co zmieniło się po ustawie?
W zapisach ustawy o energetyce wiatrowej, która obowiązuje od kilku miesięcy znalazły się zapisy o warunkach i trybie budowy oraz lokalizacji elektrowni wiatrowych. Wprowadzono też jednoznaczną definicję elektrowni wiatrowej. Wiatraki mają być lokalizowane jedynie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Czy ustawa zastopowała wiatrakowe inwestycje?
Falę protestów wywołały inwestycje wiatrakowe w Warmii i Mazurach. Mieszkańcy obawiali się o swoje zdrowie, zniszczenia walorów turystycznych regionu, a także spadku wartości nieruchomości, wszystko za przyczyną wiatraków. Po drugiej stronie władze gminny, którzy liczą na wpływy do budżetu gminy. Zmiany w ustawie sprawiły, że zamiast protestów mieszkańców i ekologów pojawiły się głosy oburzenia inwestorów. Obszar Warmii i Mazur w połowie miały pokrywać instalacje ekologiczne, na podstawie dokumentu opracowany przez specjalistów na zlecenie samorządu województwa okazało się, że inwestycje mogą być realizowane jedynie na 0,5 % obszaru.
Gość radia, Waldemar Badeński zdradza, że ustawa zablokowała przedsięwzięcie, jakim była farma z 10 wież, która miała powstać na przedmieściu Elbląga. Z inwestycją tamtejszy starosta chce zdążyć przed wejściem w życie ustawy.
Andrzej Koniecko, potwierdza, że ustawa zahamowała inwestycje, ustawa o może sprawić, że energetyka wiatrowa w Polsce nie będzie się rozwijała. Gość podaje przykłady z Niemiec gdzie na 10 km kwadratowych przypada 1 maszt, nie wzrosła z tego powodu umieralność, nie spadła wydajność zwierząt gospodarskich, nie spadły ceny działek, dlaczego to miałoby stać się w Polsce?
Grażyna Kulik, Redaktor