Kto wynalazł prąd?
Publikacje wskazuj Benjamina Franklina przypisując mu odkrycie energii elektrycznej, ale jego eksperymenty tylko pomogła ustalić, że błyskawice niosą elektryczność, nic więcej.Prawda o odkryciu elektryczności jest nieco bardziej złożona, i nie dokonał tego człowiek przy użyciu latawca. Odkrywanie elektryczności było procesem trwającym, który rzeczywiście sięga ponad dwa tysiące lat. To jednak B. Franklina III który w 1752 roku. przy użyciu butelki lejdejskiej po raz pierwszy pokazał, że piorun jest po prostu wyładowaniem elektrycznym — tyle, że w bardzo dużej skali. Dlatego uważa się go za ojca elektryczności. Pamiętać warto, że w 1600 roku, angielski lekarz William Gilbert użył łacińskiego słowa "electricus", aby opisać siłę, odkrył, że pewne substancje wywierają przy pocieraniu o siebie nieznane wówczas ładunki. Kilka lat później inny naukowiec angielski, Thomas Browne, napisał kilka książek i użył słowa "energia elektryczna", aby opisać odkrycie Gilberta.
Eksperyment z latawcem
Franklin, do szczytu latawca przymocował drut zakończony, tak, żeby wystawał stopę lub więcej ponad drzew. Do końca nitki, blisko ręki zamocował sznur jedwabny, a w miejscu połączenia nitki i jedwabiu umieścić klucz. Gdy miała nadejść burza z okna puścił latawiec, tak aby taśma jedwabna nie zamoczyła się. Gdy tylko chmura burzowa zbliżyła się do latawca, drut ściągał z niej ogień elektryczny, i cały latawiec naelektryzował się wraz z nitką, a gdy deszcz zmoczy latawiec i nitkę tak, że będą mogły swobodnie przewodzić ładunek elektryczny, zaobserwował, że wypływa on obficie z klucza przy zbliżeniu palca. Następnie klucz można nabić butelkę lejdejską i wykonywać z nim wszystkie inne doświadczenia fizyczne, jakie robi się zwykle przy pomocy pocieranej kuli lub rury szklanej, w ten sposób dowodzi się zupełnej tożsamości materii elektrycznej i materii piorunowej. Franklin "nabił piorun w butelkę" polecam krótki film na ten temathttps://www.youtube.com/watch?v=riA9Pn4o1wQ. Nie znaczy to jednak, że piorun dał się obłaskawić.
Kondensatory, izolatory, półprzewodniki
Badania nad elektrycznością trwały. W XVIII wieku badano przenoszenie ładunku z jednego ciała na drugie. Robiono to przez bezpośrednie zetknięcie lub przez połączenie drutem metalowym. Ładunek przenosił się nawet po wilgotnym sznurze konopnym. Nie wszystkie jednak ciała miały tę właściwość przenoszenia ładunku (np. sznur jedwabny już nie). Te substancje, po których ładunek mógł się przenosić, nazwano przewodnikami (należą do nich m.in. wszystkie metale i roztwory soli), natomiast te, po których nie mógł — izolatorami. Podział ciał na przewodniki i izolatory wprowadził S. Gray. Taka możliwość przepływu ładunku z jednego ciała do innego podpowiadała, aby traktować tenże ładunek jako pewnego rodzaju fluid czy ciecz. Byłaby ona nieważka bo ciało naładowane waży tyle samo, co nienaładowane i przenosiłaby się po przewodnikach od tego miejsca, gdzie jest jej więcej, do miejsc, gdzie jest jej mniej. Jaka jest dokładniejsza natura tej cieczy, nikt nie wiedział — bo samego fluidu nie udało się nigdy wyizolować, zawsze był obecny w jakimś materiale. Trudno też było objaśnić, skąd i w jaki sposób fluid ten miałby się pojawiać np. w bursztynie przy jego pocieraniu wełnianą tkaniną. Niemniej ten prosty model odegrał pewną rolę w rozumieniu elektryczności.
Butelka lejdejska
Dzisiaj tego typu urządzenia nazywamy kondensatorami. Butelka lejdejska powstała w XVIII w., służyła do gromadzenia ładunków elektrycznych. Szklane naczynie, które było oklejone od wewnątrz i z zewnątrz cynfolią (tzn. rozwałkowaną na cieniutką blaszkę cyną). Przez co ładunki przeciwnego znaku zbierały się na cynfolii szkło pełniło funkcję izolacyjną. Kondensator nazwany został butelką lejdejską od miasta Lejda w Holandii, gdzie została wynaleziona przez Pietera van Msschenbroeka w 1746 roku.
Kto odkrył elektryczność?
W około 600 p. n. e. Starożytni Grecy odkryli, że pocieranie bursztynu o futro wytwarza ładunek, - a więc to, Grecy odkryli faktycznie elektryczność statyczną. Niestety, nie wiedzieli, do czego ją wykorzystać. Dodatkowo naukowcy i archeolodzy w 1930 roku odkryli garnki wyłożone od wewnątrz miedzą, wierzą, że naczynia mogły być wykorzystywane jako starożytne baterie przeznaczone do wytwarzania światła. Podobne urządzenia znaleziono w wykopaliskach archeologicznych w pobliżu Bagdadu, czyli starożytnych Persów, mogą również stanowić wczesną formę baterii.
O elektryczności w XVIII, XIX w, włoski fizyk Alessandro Volta odkrył, że poszczególne reakcje chemiczne mogą wytwarzać energię elektryczną. To on po raz pierwszy wytworzył prąd, inni jedynie udowadniali jego istnienie, albo chcieli je ujarzmić. W 1800 roku skonstruował Ogniwo Volty (ówczesny akumulator elektryczny), którym wytwarzany jest stały prąd elektryczny, a więc był pierwszą osobą, której udało się utworzyć stały przepływ ładunku elektrycznego. Vol’cie udało się po raz pierwszy przesłać energię elektryczną poprzez powiązanie naładowanych dodatnio i ujemnie złączy.
W 1831 roku energia elektryczna stała się możliwa do zastosowania w technologii. kiedy Michael Faraday stworzył dynamo elektryczne (surowy generator prądu), który rozwiązał problem generowania prądu elektrycznego w praktyczny sposób. Wynalazek Faradaya stosował magnes, który został przeniesiony do środka zwoju drutu miedzianego, tworząc prąd elektryczny, który płynął przez drut. To otworzyło drogę Amerykaninowi Thomasowi Edisonowi i brytyjskiemu naukowcowi Josephowi Swan, każdy z nich wynalazł żarówkę z włókna żarowego, tyle, że na terenie swojego kraju.
Na początku 1900 serbski inżynier, wynalazca, kreator Nikola Tesla przyczynił się do narodzin energii elektrycznej "handlowej". Tesla jest bowiem pionierem w przesyłaniu energii, to on opracował podstawy generowania i przesyłania prądu, które nie zmieniły się do dziś. Kiedy nowinki Tesla zaczęły masowo opanowywać amerykański rynek, General Electric wymogło na konstruktorze sprzedaż patentów. Tesla był m.in. twórcą pierwszych urządzeń zdalnie sterowanych drogą radiową czy turbiny wodnej.
Nad energią elektryczną pracowali i inni, to dzięki ich pracy możemy rozmawiać o energii elektrycznej i rynku energetycznym w takiej postaci w jakiej dziś funkcjonuje. Elektrycznością zajmował się szkocki wynalazca James Watt, Andre Ampere, francuski matematyk, i niemiecki matematyk i fizyk Georg Ohm. Dziś skuiamy się na energii elektrycznje w inny sposób, głównie jak generować go taniej, porównyjemy ceny kWh, sprawdzamy oferty sprzedawców.
Grażyna Kulik, Redaktor