Finansowanie elektrowni
Minister energii w rozmowie z dziennikarzami zadeklarował, że według wstępnych założeń resortu budowę elektrowni jądrowej będziemy w stanie sfinansować samodzielne. Tchórzewski kategorycznie wykluczył tzw. kontrakt różnicowy. Takie rozwiązanie zastosowano m.in. w Wielkiej Brytanii i polega na tym, że sprzedający płaci różnicę między aktualną ceną prądu, a ceną w dniu podpisania kontaktu. W przypadku, gdy różnica jest ujemna, to kupujący płaci sprzedającemu daną różnicę.
Dostawca technologii
Szef resortu energii dodał, że zostanie natomiast ogłoszony przetarg na dostawcę technologii. Zaznaczył, że ministerstwo ani nie preferuje żadnego dostawcy, ani żadnego nie dyskwalifikuje. Podkreślił, że istotne jest, aby technologia spełniała wszelkie unijne wymagania.
Decyzja o budowie elektrowni
Na początku miesiąca Tchórzewski powiedział, że nie podjęto jeszcze ostateczną decyzję o budowie w Polsce elektrowni atomowej. W maju br. zapowiadał, że może zostać ona podjęta w tym roku, najpóźniej przed 2020 r. Natomiast rok temu ministerstwo podało informacje, że przygotowywany jest program budowy elektrowni o mocy 1000 MW, a jego budowa ma zostać zakończona w ciągu 10 lat.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna