„Drzewko OZE”, to nic innego jak imitacja prawdziwego drzewa, jedynie czym się różni, to tym, że zamiast korony posiada panele polikrystaliczne zamieniające energię słoneczną w elektryczną. Po co powstało? W Płockim starostwie „drzewko” ma umożliwić ładowanie urządzeń, np. telefonów komórkowych.
Nie ogniwa fotowoltaiczne, czy nawet kolektory słoneczne a pompy ciepła są najczęściej poszukiwane przez osoby zainteresowane instalacjami OZE – wynika z raportu opracowanego przez Oferteo.pl.
W Chile energetyka słoneczna rozwija się tak dynamicznie, że prąd jest dostarczany konsumentom za darmo. W wielu częściach tego kraju ceny energii już od 113 dni utrzymują się na poziomie zerowym – informuje Forsal.pl.
W Souss-Massa-Drâa w Maroku ruszyła największa na globie elektrownia, która produkuje prąd ze słońca. Obecnie elektrownia ma moc 160 MW, ale ciągu dwóch najbliższych lat ma zostać zwiększona do 500 MW.
W naszych domach działa coraz więcej urządzeń elektronicznych, dlatego też rachunki za prąd stanowią spore obciążenie dla domowego budżetu. Takiego problemu nie mają jednak mieszkańcy Teksasu, gdyż korzystają z energii zupełnie za darmo – donosi Onet.pl.