Jak donosi „Rzeczpospolita” aż 0,5 mld zł ma kosztować utrzymanie rezerwy mocy, która ma zapewnić gospodarstwom domowym oraz przedsiębiorstwom stabilne dostawy energii elektrycznej. Taka kwota może spowodować wzrost cen energii.
Jak pisaliśmy wczoraj przerwy w dostawie prądu oraz jej jakość to jedne z najistotniejszych problemów, z którymi boryka się energetyczny sektor. Od przyszłego roku diametralnie ma się natomiast zmienić system wynagradzania operatorów – donosi gazetaprawna.pl. Co to będzie oznaczać dla konsumentów energii?