Już za 4 lata na fakturach za energię elektryczną pojawi się nowa pozycja – opłata mocowa. Ma ona zagwarantować, że w gniazdkach nie zabraknie prądu. Wczoraj Senat przyjął wprowadzającą nowy składnik rachunku ustawę o rynku mocy.
Za nieco ponad trzy lata na rachunku za prąd pojawi się nowa pozycja – opłata mocowa. Rynek mocy, który ma nam zapewnić bezpieczeństwo energetyczne ma kosztować w ciągu dekady około 27 mld zł – informuje PAP.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o rynku mocy. Mechanizm ten ma zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne, ale i także spowodować wzrost rachunków za energię.
W czwartek Ministerstwo Energii podało informację, że Komisja Europejska nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie wprowadzenia w Polsce tzw. rynku mocy. Koszty tego mechanizmu będącego dodatkowym źródłem finansowania państwowych firm energetycznych mają być przerzucone na odbiorców energii.
W październiku 2020 roku na rachunkach za prąd pojawi się opłata mocowa. W przypadku gospodarstw domowych wysokość nowej opłaty ma być uzależniona od zużycia prądu w skali roku.
Do Sejmu wpłynął już projekt ustawy, która ma wprowadzić nowy składnik faktury za energię elektryczną. Wejście w życie będzie oznaczać wyższe o około 10% opłaty za prąd – donosi next.gazeta.pl.