Program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o nazwie „Prosument” ruszył pod koniec maja. Jednak do dnia dzisiejszego osoby zainteresowane produkcją prądu i ciepła na własny użytek mają możliwość wnioskować się o dofinansowanie tylko poprzez samorządy.
Dzięki ustawie o OZE będziemy mogli sami wytwarzać prąd na swoje potrzeby, a jego nadwyżki sprzedawać do sieci. Wdrażany właśnie program Prosument ma sprawić, że w Polsce zaistnieje w końcu rozproszona energetyka. Co zrobić, aby otrzymać dofinansowanie?
„Rzeczpospolita” podała właśnie informacje o bieżącym etapie realizacji programu Prosument, który ma wspierać finansowo inwestycje w przydomowe mikroinstalacje Odnawialnych Źródeł Energii. Obecnie z wnioskami o dotacje mogą występować tylko samorządy, a dotychczasowe aplikacje dotyczą tylko i wyłącznie fotowoltaiki.
Odbiorcy prądu coraz częściej nie tylko zastanawiają się nad zmianą sprzedawcy, ale i również chętnie decydują się na ten krok. To z pewnością motywuje koncerny energetyczne, które rozpoczynają walkę o konsumenta energii.
Instalujesz na dachu słoneczne panele, a wytworzoną energię elektryczną sprzedajesz elektrowniom. Z pewnością oszczędzasz na fakturach za prąd i zarabiasz – co prawda niewiele, ale być może już niedługo ta sytuacja się zmieni. Optymiści są zdania, że z zysków przydomowej elektrowni będzie można sfinansować nawet… budowę domu!
Obecnie dom posiadający własne źródło energii elektrycznej to w naszym kraju prawdziwy unikat. Ta sytuacja ma się w niedalekiej przyszłości zmienić i elektrownia domowa będzie czymś zupełnie naturalnym i powszechnym.
Projekt ustawy o OZE został w dużym stopniu skrytykowany przez ekspertów. Chodzi przede wszystkim o część ustawy odnoszącej się do wsparcia prosumentów. Stawki, które zaoferowano za produkowany przez nich prąd są niskie. Brak jest również nowych form wsparcia dla nowych instalacji.
Niedroga energia elektryczna z węgla to iluzja, na którą Polski nie stać. 1,6 bln zł – tyle w ciągu ostatnich 25 lat dopłaciliśmy do prądu z tego surowca. Wczoraj Greenspeace opublikował ekspertyzę „Ukryty rachunek za węgiel”, który przedstawia wysokość wsparcia dla sektora elektroenergetycznego w latach 1990-2012. Wyniki tej analizy porażają…
Rząd przyjął we wtorek projekt długo oczekiwanej ustawy o odnawialnych źródłach energii. System wsparcia dla zielonej energetyki, który zawarty jest w projekcie z pewnością przesądzi o rozwoju poszczególnych technologii. Odbije się również na zawartości naszego portfela.
Już kilkadziesiąt osób w naszym kraju w sposób legalny produkuje i sprzedaje energię elektryczną. To prosumenci. Co ważne, nie muszą przy tym prowadzić działalności gospodarczej.