Produkcja energii z odnawialnych źródeł jest wspierana przez system tzw. Zielonych Certyfikatów. Czy to rozwiązanie ma jakiś ujemny skutek dla odbiorców bądź sprzedawców?
Pod pojęciem białych certyfikatów kryje się wymuszenie zachowania prooszczędnościowego, na uczestnikach rynku energetycznego. System działa od 2011 roku, kiedy to został wprowadzony ustawą o efektywności energetycznej.
Już niedługo w życie wejdą niektóre przepisy nowej ustawy o OZE dotyczące przedsiębiorstw energochłonnych. Dzięki przyznanym ulgom firmy zaoszczędzą miliony złotych na energii – donosi „Rzeczpospolita”.