Energia z OZE
W Australii coraz bardziej widoczny jest rozwój OZE. W ostatnich latach ceny prądu w tym kraju poszły co prawda w górę o 11%, ale w tym roku przewiduje się ich spadek. Ma to być zasługa przede wszystkim 5300 MW nowych mocy w sieci, które w większości pochodzą ze źródeł odnawialnych. W opinii Australijskiej Komisji Rynku Energetycznego spadki cen prądu nie będą się charakteryzować stabilnością, w przypadku gdy nie będzie ustalonych dopłat za dostawy energii. Jest to niezbędne z uwagi na np. niestabilność OZE.
Ceny energii elektrycznej
Z raportu wspomnianej komisji wynika, że ostatnim czasie w Australii stawki za 1 kWh poszły w górę o blisko 11%. Jest to wynik m.in. zamknięcia kilku większych elektrowni węglowych. Podłączenie jednak nowych mocy – około 5300 MW (z czego 4900 z instalacji OZE) ma w najbliższych dwóch latach spowodować obniżek cen energii o około 12%. Do obniżki cen ma także przyczynić się wznowienie na początku tego roku działania gazowej elektrowni Swanbank E. W planach jest także uruchomienie większej ilości elektrowni zasilanych gazem. Australijski rząd chce jak najszybciej wdrożyć nowe regulacje dot. redukcji emisji oraz stabilności sieci energetycznej, tak aby weszły w życie od 2020 roku. To z kolei może się przełożyć na podwyżki cen prądu.
Agnieszka Książek, Redaktor naczelna