Energooszczędność a nowe liczniki
Okazuje się, że osoby stawiające na energooszczędność mogą zostać pokrzywdzeni przez cyfrowe liczniki prądu. Badania, które przeprowadzili pracownicy Uniwersytetu Twente oraz Uniwersytetu Nauk Stosowanych wykazały, że nowoczesne urządzenia rozliczeniowo-pomiarowe mogą o niemal 600% zawyżać zużycie energii elektrycznej. Badania ujawniły, że nowoczesne elektroniczne liczniki nie są zbyt dobrze dostosowane do mierzenia zużycie energii przez produkty energooszczędne. Dr inż. Konrad Sobolewski z Politechniki Warszawskiej w rozmowie z Newseria wyjaśnia, że nowoczesne urządzenia posiadają zasilające układy, które mają charakter impulsowy. Prąd jest pobierany zatem w pewnych odcinkach czasu. Wcześniejsze konstrukcje z kolei pobierają prąd o charakterze sinusoidalnym.
Zbadanie nowego licznika
Liczniki energii elektrycznej co prawda przed wypuszczeniem na rynek są dokładnie testowane, ale w zetknięciu z rzeczywistością mogą wykazywać błędne wartości. Ekspert podkreśla, że błędy te mogą być związane z konstrukcją sprzętu, ponieważ nie rozumieją one funkcjonowania urządzeń energooszczędnych. Producenci cyfrowych liczników nie chcą podawać szczegółów specyfikacji tłumacząc się tajemnicą handlową. Samodzielnie zbadanie licznika przez odbiorcę jest w zasadzie niemożliwe, bowiem do wykonania tej czynności niezbędne jest specjalistyczne urządzenie pomiarowe. Odbiorca w przypadku wątpliwości czy rachunek za prąd został wystawiony na prawidłową kwotę może jednak wystąpić o przeprowadzenie badania laboratoryjnego.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna