Wprowadza w błąd
Jak zauważa Międzynarodowa Agencja Energii (MEA) problemem nie są urządzenia typu modemy, drukarki podłączane na stałe do Internetu. Autorzy opublikowanego raportu zwracają uwagę, że sieć poszerza się o takie urządzenia, ale efektywność technologii stand-by pozostawia wiele do życzenia. Chodzi tu o te momenty, w którym ma miejsce utrzymywanie połączenia z siecią w trybie uśpienia. Ponadto, konsumenci nierzadko sądzą, że taki tryb pracy oznacza, że dane urządzenie nie pobiera prądu, co mija się z prawdą.
Zmarnowana energia
Oczywiście poszerzenie katalogu urządzeń, które są podłączone do sieci przynosi wiele korzyści. Jednak w tym momencie ich koszt jest za duży. Tracimy przez to pieniądze w postaci zmarnowanej energii. Jak szacuje MEA w roku ubiegłym urządzenia, które były podłączone do Internetu pobrały na całym świecie 616 TWh. Większość tej energii, a dokładnie 400 TWh została pochłonięta przez tryb stand-by. Autorzy raportu wskazują, że nawet obecnie dostępne technologie mogą ograniczyć zużycie takich urządzeń o 65%. Dzięki takiemu zwiększeniu efektywności energetycznej będzie można np. zamknąć 200 elektrowni węglowych, które emitują rocznie ok. 600 mln ton CO2.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelny