Fot. Flickr.com
Loteria zorganizowana przez sprzedawcę energii
Nowym sposobem na oszukanie konsumentów prądu jest loteria, którą rzekomo zorganizowało ich przedsiębiorstwo energetyczne dla osób regularnie opłacających rachunki. Wiadomość o rzekomej wygranej – stały rabat na energię – przekazywano drogą telefoniczną. Aby ją odebrać wystarczy podpisać potwierdzenie odbioru nagrody. Już następnego dnia w domu takiego "szczęśliwca" pojawił się akwizytor, który pogratulował i podsunął do podpisania dokumenty. Dopiero później okazało się, że nie jest to żadne pokwitowanie odbioru nagrody, a umowa z nowym sprzedawcą prądu. Dodajmy, że warunki umowy były dla konsumentów mniej korzystne. W biurze obsługi nowego sprzedawcy można było usłyszeć: "Witamy w gronie klientów. W przypadku zerwania umowy będziemy dochodzić zapłaty kar."
Odczyt licznika prądu
Kolejnym przykładem jest telefon z informacją, że nastąpiło nieprawidłowe spisanie licznika energii elektrycznej. Głos w słuchawce oznajmił, że ponownie pojawią się technicy w celu skorygowania faktury. Faktycznie nastąpiło ponowne spisanie stanu licznika. Osoba, która przyszła wzięła złą fakturę i poprosiła o podpis pod dokumentem, który miał potwierdzić wizytę. Tym dokumentem była jednak umowa na sprzedaż prądu.
Nowa taryfa energetyczna
Najnowszą metodą nieuczciwych akwizytorów jest pomoc społeczna. W trakcie wizyty w domu konsumenta przedstawiciel informuje, że w związku ze zbliżającymi się wyborami rząd zainteresował się losem osób mających problemy z opłacaniem rachunków. Wprowadzono nową taryfę energetyczną dla osób uboższych i chorych, a opłata jest tylko za kilowatogodziny. Wszystkie te informacje nie są oczywiście prawdą.
Nadpłata za prąd
Już standardową praktyką nieuczciwych sprzedawców jest "numer" z nadpłatą na koncie konsumenta w firmie energetycznej. Klient, aby otrzymać pieniądze musi złożyć odpowiedni wniosek. Jak informuje miły głos w telefonie firma w trosce o konsumentów sama dostarcza właściwy druk do podpisania. Dopiero później osoby, które złożyły pod nim swój podpis uświadamiają sobie, że była to umowa na sprzedaż energii elektrycznej.
Co zrobić, aby zerwać niekorzystną dla siebie umowę?
Wszystkie opisane powyżej przypadki zostały przekazane do Federacji Konsumentów. Co można zrobić, gdy podpiszemy niekorzystną umowę na sprzedaż prądu? Warto w tym momencie wiedzieć o dwóch ważnych prawach. Po pierwsze mamy prawo odstąpić od umowy, która jest zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa w terminie 10 dni od chwili jej podpisania. Oświadczenie o odstąpieniu umowy można złożyć osobiście bądź wysłać pocztą najpóźniej dziesiątego dnia po podpisaniu umowy poza lokalem przedsiębiorstwa. Po drugie osoba, która została wprowadzona w błąd może na podstawie art. 84 Kodeksu cywilnego uchylić się od skutków swojego oświadczenia woli. Krótko mówiąc, są to sytuacje, w których gdyby konsument nie działał pod wpływem wywołanego przez inne osoby błędu i oceniał sprawę w sposób rozsądny, zapewnie nie podpisałby oświadczenia o owej treści (nie złożyłby podpisu pod dokumentem wiedząc, że jest to umowa z nowym sprzedawcą prądu). Takie oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu należy skladać na piśmie.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna