Podwyżki cen energii sfinansują inwestycje
Aleksander Śniegocki z WiseEuropa, dla portalu rynekinfrastuktury.pl wyjaśnia, że tylko tak można będzie sfinansować koszt nowych elektrowni, a te są niezbędne, aby utrzymać stabilność dostaw na rynku energii. Co prawda rynek hurtowy ma tendencje do spadków cen, za sprawą przyjaznej pogody dla źródeł odnawialnych, np. wiatraków i paneli fotowoltaicznych. Koszt ceny prądu w porównaniu kosztami energi odnawialnej są wyraźne, dlatego średnia cena energii rynkowej spada, ale nie dla odbiorcy.
Lipcowy wzrost cen
Badania cen energii pokazuje jak cena jest uzależniona od dodatkowych opłat, cen paliw transportowych, czy ceny gazu, która spadła o 0,7 proc., co zaowocowało też spadkiem ceny za MWh. W lipcu wprowadzenie opłaty OZE, 2,51 zł za MWh zużytej energii, zaowocowało wzrostem ceny energii elektrycznej o 0,4 proc. Na ceny przekłada się też zapotrzebowanie, które okazało się być niższe niż przypuszczano, pogoda dobra dla producentów zielonej energii, okazał się też bardziej łaskawa dla bloków energetycznych, więc w tym roku nie wprowadzono stanu alarmowego.
To jednak nie koniec podwyżek
Wahania cen z roku na rok nie są większe niż 2 procent, ale w dłuższej perspektywie można spodziewać się drastycznego wzrostu cen energii. Winić za to możemy przestarzałe elektrownie węglowe, oraz wzrost cen węgla, który okazał się jednak potrzeby. Terminowość i stabilność dostaw energii wysokiej jakości także potęguje wzrost cen. Żeby to zagwarantować to niezależnie od tego, czy postawimy na węgiel, ropę, gaz, energię jądrową czy OZE, to przeciętny odbiorca będzie musiał dołożyć się, aby powstały nowe systemy wytwórcze, a potem dokładać się do zakupu surowca energetycznego, niezależnie od tego, na co postawimy.
Taryfy energetyczne
W naszego portalu wiecie, że ceny energii dystrybucyjnej są regulowane przez URE, za zgodą prezesa, po analizie kosztów zmieniają się zazwyczaj, co pół roku. W 2016 większych podwyżek nie odnotowano, dotknęły one niektóre z rejonów dystrybucyjnych, właśnie ze względu na prace remontowe sieci. W 2017 decyzja prezesa URE może uwzględniać podwyżki, nie ma jeszcze oficjalnych wypowiedzi, ale eksperci rynku i jak i sami Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych liczą na wzrosty cen dostaw.
Grażyna Kulik, Redaktor