Fot. Flickr.com
Monopol dystrybutorów prądu
Z raportu Think Paga! Akademia Analiz i Mediów wynika, że w Polsce niezawodność dostaw prądu jest dużo gorsza, niż w przypadku innych państw regionu, m.in. Czech i Litwy. W tej chwili dostawcy energii, a właściwie Operatorzy Sieci Dystrybucyjnych są na danym obszarze monopolistami. Taryfy dla usług dystrybucji prądu ustala operator, jednak muszą być one zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki. Obecne rozliczanie operatorów jest przestarzałe pomimo tego, że istnieje opłata jakościowa i bonifikaty za złą jakość energii.
Regulacja jakościowa
Zdaniem twórców raportu warto wziąć pod uwagę wdrożenie do modelu obliczania taryfy dla dystrybutorów zysków lub ponoszenia kosztów. Takie dodatkowe zyski bądź koszty byłyby uzależnione od wskaźnika niezawodności dostaw energii elektrycznej osiąganej przez danego dystrybutora. Taki mechanizm jest określany, jako regulacja jakościowa. Jej celem jest głównie zwiększenie jakości usług oraz optymalizacja kosztów, które ponoszą konsumenci. Od 2016 roku przerwy w dostawie prądu będą wpływać na wskaźnik jakości dostaw, który będzie miał odzwierciedlenie w przychodach dystrybutorów. Będą oni, zatem nagradzani za wysoką jakość dostarczanego prądu i karani za jego niską jakość. Podobne rozwiązania wprowadziło już wiele państw w Europie.
Czy wzrosną rachunki za prąd?
Regulacja jakościowa nie ma automatycznie spowodować, że faktury za energię elektryczną wzrosną. W rozmowie z portalem gazetaprawna.pl Agnieszka Głośniewska z URE podkreśla, że na wysokość opłat dystrybucyjnych wpływ ma wiele czynników, m.in. efektywność danego OSD, czy minimalizacja kosztów. Opłaty konsumentów energii dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa dostaw będą jednak prawdopodobnie zwiększać swój udział w naszych rachunkach.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna