Panele fotowoltaiczne popularne
Z danych przedstawionych przez Urząd Regulacji Energetyki wynika, że spośród wszystkich odnawialnych źródeł w najszybszym tempie rośnie liczba instalacji fotowoltaicznych. W 2013 roku łączna moc paneli wynosiła tylko 1,9 MW, rok później 21 MW, a w 2015 roku już 71 MW (wzrost o 240%). Prognozowano jednak, że wynik ten będzie dużo lepszy (100 MW). W Polsce powstały zarówno małe przydomowe instalacje kosztujące od około 20 tys. zł, jak i farmy słoneczne, w które samorządy oraz firmy nierzadko zainwestowały miliony złotych. Jak zauważa wyborcza.biz, inwestycje te przeważnie były dofinansowane z UE.
Mniejsze rachunki za prąd
Niektóre przedsiębiorstwa zauważyły, że warto inwestować we własne źródło energii elektrycznej. Farmę fotowoltaiczną otworzył m.in. Tymbark, znany producent soków i napojów. Elektrownia ma zaspokajać aż ¼ zapotrzebowania zakładu na prąd. Kolejnym podmiotem wymienianym przez portal, który zmniejszy swoje rachunki za prąd, dzięki własnej słonecznej elektrowni, jest hala sportowa Arena Gryfice. Tam oszczędności mają wynosić 20 tys. zł w skali roku.
Produkcja prądu ze słońca
Wzrost popularności paneli fotowoltaicznych jest spowodowany taniejącą technologią – w latach 2006-2014 panele staniały aż o 70%. Na dodatek panele są coraz bardziej efektywne. Ich wydajność rośnie średnio o 10 W na rok. W Polsce średnie nasłonecznienie wynosi mniej więcej 1 tys. kW na m2 rocznie – są to całkiem dobre warunki do produkcji energii ze słońca. Od stycznia br. miały wejść w życie tzw. taryfy gwarantowane, które miały pozwolić na zwrot kosztów inwestycji w instalację w okresie 10 lat. PiS znowelizował jednak ustawę, a nowe zasady (w tej chwili nie znamy szczegółów) mają obowiązywać od połowy tego roku.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna