Fot. Flickr.com, lopp_oh
Więcej osób za zmianą sprzedawcy prądu
Ruch na rynku energii dla firm już dawno się zaczął. Co innego w przypadku klientów indywidualnych, gdzie na zmianę sprzedawcy prądu decyduje się jeszcze niewielu. Pozytywny trend jest jednak coraz bardziej widoczny. Z miesiąca na miesiąc przybywa gospodarstw domowych, które zdecydowały się skorzystać z prawa do zmiany sprzedawcy energii elektrycznej. Dane z końca lipca br. mówią o około 340 tys. zmianach.
Walka sprzedawców energii
Aby liczba zmian sprzedawców była bardziej pokaźna potrzebne są przede wszystkim regulacje, które będą dostosowane do rynku. Na całą sytuację wpływ ma zapewne także odwieczna wojna pomiędzy małymi a dużymi firmami energetycznymi. Przeważnie mniejsi narzekają na dominującą pozycję gigantów, którzy do jeszcze nie tak dawna byli monopolistami na danych terenach. Z czerwcu zauważono dość znaczny spadek liczby zmian sprzedawców prądu. Przedstawiciele mniejszych firm energetycznych wiążą ten fakt z krucjatą strachu, którą rozpoczęły największe koncerny. W wielu mediach pojawiły się ostrzeżenia gigantów energetycznych przed tzw. domokrążcami namawiającymi do zmiany sprzedawcy energii.
Którego sprzedawcę prądu wybrać?
To czy dany sprzedawca energii elektrycznej jest mały czy duży nie powinno mieć istotnego znaczenia. Nie ma, zatem co się obrażać na największe firmy energetyczne, że wykorzystują swoją ugruntowaną pozycję i znajomość marki. Konkurencja przedsiębiorstw energetycznych powinna jednak dotyczyć przede wszystkim ofert, które muszą być przejrzyste. Najgorsze dla całego rynku energii są sytuacje, w których klient został doprowadzony do nieświadomego wyboru. W przyszłości będzie on bowiem ostrożnie oraz sceptycznie podchodził do wszystkich ofert sprzedawców prądu.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna