Fot. Flickr.com, kenteegardin
Zmieniaj, ale z "głową"
Minęło już kilka lat od uwolnienia w Polsce rynku energii. W ten sposób uzyskaliśmy swobodny dostęp do wielu ofert od różnych sprzedawców prądu. Praktyka jednak pokazała, iż mało kto z tego przywileju skorzystał. Dokonując tej zmiany trzeba jednak wiedzieć, jak to robić. Niewiedza może "przynieść" dwa rachunki za tą samą usługę. Pojawienie się takiego problemu potwierdza Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do którego wpływa sporo skarg odnoszących się do wprowadzania w błąd klientów w trakcie zawierania umów o sprzedaż prądu w domu odbiorcy.
"Przedłużenie umowy"
Na celowniku nieuczciwych sprzedawców energii elektrycznej znaleźli się głównie osoby w podeszłym wieku. Skargi od właśnie takich osób najczęściej trafiają do UOKiK. Konsument po podpisaniu umowy często nie wie, że w przypadku zawierania umowy poza lokalem przedsiębiorcy ma prawo odstąpić od niej w ciągu dziesięciu dni. Jak podaje UOKiK skargi te przeważnie dotyczą podszywania się pod aktualnego sprzedawcę prądu. Ponadto często informuje się konsumenta, że przedstawiciel chce tylko przedłużyć umowę albo dokonać aktualizacji obecnej umowy. Nieuczciwi sprzedawcy nie informują także, iż w przypadku umów zawartych na określony czas, ich zerwanie oznacza konieczność zapłacenia kary.
Czytaj umowy
W sytuacji, gdy podpiszesz umowę z nowym sprzedawcą energii elektrycznej, a "stara" umowa nadal obowiązuje (umowa na czas określony) to będziesz zobowiązany do opłacania dwóch rachunków. To Ty musisz wiedzieć, kiedy obowiązująca umowa się kończy oraz jak można ją rozwiązać. Dobrze jest również wiedzieć czy nie posiada automatycznej opcji przedłużania. Co radzi robić UOKiK? Przed podpisaniem umowy należy sprawdzić, z której firmy jest przedstawiciel. Ponadto nie warto niczego podpisywać pod presją czasu. Na spokojnie przeczytaj umowę.
Co zrobić, gdy obowiązują dwie umowy?
Co mogą zrobić konsumenci, którzy nie zachowali ostrożności i w rezultacie wiążące są równocześnie dwie umowy. W takiej sytuacji nie można sprzedać energii czy też "przerzucić" umowy na inną osobę. Trzeba, zatem jedną z umów rozwiązać, co niestety wiąże się z koniecznością zapłacenia umownych kar, które są zapisane w danej umowie. Taka kara może być wysoka, dlatego warto dowiedzieć się czy przedsiębiorstwo, z którym się związaliśmy nie ma do zaoferowania jakieś innej propozycji. Być może nowy sprzedawca pójdzie nam nieco na rękę np. rozpocznie sprzedaż prądu dopiero w chwili, gdy skończy się umowa u dotychczasowego sprzedawcy. W takiej sytuacji uniknąć można płacenia kar za zerwanie umowy.
Domagaj się swoich praw
Jeśli uważasz, że przy zawieraniu umowy przedstawiciel wprowadził się w błąd to możesz na sądowej drodze dochodzić swoich praw. Pomocna może się okazać również wizyta u rzecznika konsumenta, który jest bardzo często pomocny w rozwiązywaniu tego rodzaju sporów.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelny