Fot. Flickr.com
Odkurzacze
W najbliższych latach mają zostać wdrożone nowe limity dla odkurzaczy. Za 3 lata ich maksymalna moc zostanie obniżona do 900 W. Unijne rozporządzenie określa też minimalną żywotność sprzętu oraz poziom maksymalnego hałasu odkurzacza. Pomysł ten jest przez wielu krytykowany – aby dokładnie posprzątać mieszkanie odkurzaczem o mocy mniejszej koniecznie będzie jego dłuższe działanie, a więc pobór prądu będzie większy. Z kolei zwolennicy podkreślają, że poprzez nowe regulacje koncerny będą w końcu produkować urządzenia o większej wydajności. W tej chwili bez problemu można zakupić modele o mocy ponad 1600 W. Większe sieci handlowe już oferują promocje na takie urządzenia.
Oszczędzanie energii
UE ma w planach dalsze regulacje dotyczące mocy sprzętu elektronicznego. Nie ma jednak jeszcze przygotowanej listy urządzeń. Na dzień dzisiejszy są prowadzone analizy. Celem tych ewentualnych regulacji jest oszczędzanie energii, a konkretnie zwiększenie do roku 2030 efektywności energetycznej o 30%. Jest już wstępny raport, który wykazał możliwości zmniejszenia poboru energii przez takie urządzenia jak: telefony, smartfony, czajniki elektryczne, klimatyzatory czy kosiarki.
Efektywność energetyczna a cena
Póki, co nie wiadomo, jak takie rozwiązania wpłyną na ceny sprzętów. Unia Europejska jednak od kilku lat intensywnie promuje energetyczną efektywność lodówek czy pralek i z tego powodu nie zauważono, aby ceny poszły znacząco w górę. Trzeba jednak dodać, że urządzenia będące w najwyższej klasie energetycznej są droższe od tych mniej efektywnych.
Co zużywa najwięcej prądu?
Statystycznie rzecz biorąc, aż 92% energii elektrycznej w polskim domu pochłania ogrzewanie (zarówno pomieszczeń, jak i wody) oraz gotowanie posiłków. Zaledwie 8% pożera oświetlenie oraz niewielki sprzęt AGD. Dlatego też po wprowadzeniu nowych regulacji trudno się spodziewać mniejszego zużycia energii w naszym kraju.
Ile energii zaoszczędzimy?
Pierwsze tego rodzaju regulacje dotyczyły żarówek. Tradycyjne 100-watowe żarówki zaczęto wycofywać z rynku w roku 2010. Od 1 września 2011 obowiązuje z kolei zakaz wprowadzania do sprzedaży zwykłych żarówek 60-watowych, a rok później zakaz rozszerzono na 40- i 25-watowe. Za dwa lata mają zostać wycofane halogeny klasy C – najmniejsza wydajność. Komisja Europejska cztery lata szacowała, że w przypadku rezygnacji z wszelkich energochłonnych żarówek około roku 2020 zaoszczędzimy tyle energii, ile zużywa 11 milionów gospodarstw domowych.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna