Fot. Flickr.com
Procedury zmiany sprzedawcy prądu
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ma nadzieje, że liczba odbiorców korzystających z prawa do zmiany zwiększy się poprzez uproszczenie procedur. Zmiana dostawcy energii ma być popularniejsza m.in. dzięki upowszechnieniu stosowania jednego rachunku za dystrybucje oraz sprzedaż energii. Póki, co standardem dla osób wybierających nowego sprzedawcę są nadal dwie osobne faktury.
Generalna Umowa Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej
W lepszej sytuacji są tzw. tradycyjni sprzedawcy energii. Mają oni dostęp do baz danych swoich klientów. Energa i Tauron zadeklarowały, iż zawarły już z wszystkimi OSD tzw. GUD-K (Generalna Umowa Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej). Z kolei Enea wyraża do tego gotowość, jednak póki co nie ma na swoim koncie żadnej umowy na jedną fakturę. Natomiast RWE oraz PGE prowadzą w tej sprawie negocjacje.
Problemem sposób prezentowania danych
Jak wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Iwona Jarzębska z RWE problemem jest niejednolity sposób pokazywania danych. W tej chwili Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych w dowolny sposób przekazują dane. To znacznie utrudnia wprowadzenie rozwiązań IT, które umożliwiają rozliczanie sprzedaży i dystrybucji na jednym rachunku oraz między dystrybutorem a sprzedawcą.
Niezależni sprzedawcy prądu
Mniejsi sprzedawcy alarmują, że są na przegranej pozycji. Okazuje się, że w przypadku faktury kompleksowej to sprzedawca energii jest odpowiedzialny za należności odbiorcy wynikające z dystrybucji prądu. Ponadto koniecznością jest wnoszenie przez sprzedawców opłat gwarancyjnych, które są bardzo wysokie. Alternatywni sprzedawcy wskazują także, że ze sporym opóźnieniem są przekazywane dane pomiarowe klientów. Jeśli uda się wyeliminować te bariery to lawina zmian sprzedawców dla domu może ruszyć na dobre.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna