Fot. Flickr.com, Mark Florence
Dyrektywa unijna
Do rozpowszechnienia smart meteringu obliguje nas Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/72/WE z dnia 13 lipca 2009 roku. Określono w niej wspólne zasady wewnętrznego rynku energii elektrycznej. Polska podjęła decyzję, że wdroży postanowienia wynikające z tego dokumentu, a w szczególnie wymieni liczniki do roku 2020. Jeśli jednak nie zostaną wprowadzone nowe regulacje odczyty smart mogą się okazać kompletnym fiaskiem.
Lideruje Energa
Liderem, jeśli chodzi o pracę nad instalacją nowoczesnych liczników energii elektrycznej jest spółka Energa. Na terenie tego operatora zainstalowano do tej pory ponad 400 tysięcy urządzeń. Z kolei liczba zdalnych odczytów z liczników smart przekroczyła milion. Energa zauważyła, że konsumenci posiadający takie urządzenie mają niższe faktury i efektywnie oszczędzają prąd. Pozostali dystrybutorzy: Tauron, RWE, PGE oraz Enea są daleko w tyle.
Niezbędne zmiany w prawodawstwie
Głównym hamulcem inwestycji okazuje się brak w naszym prawie transpozycji dyrektyw unijnych, które rekomendowałyby wdrożenie smart meteringu. Przede wszystkim nie ma określonych jasnych zasad dotyczących warunków finansowania inwestycji, a to jest konieczne do rozpoczęcia wdrożenia smart meteringu na wielką skalę. W prawodawstwie powinny się znaleźć ponadto zagadnienia związane z bezpieczeństwem systemu oraz ochroną danych pomiarowych.
Co z legalizacją licznika?
Co ciekawe termin inteligentny przyrząd pomiarowy nie istnieje w naszym prawie. Uznaje się, że jest to urządzenie pomiarowe posiadające dodatkowe funkcje niezwiązane w sposób bezpośredni z pomiarem, np. śledzenie przez konsumenta zużycia na domowym komputerze. Okres legalizacji jest identyczny jak w przypadku zwykłego licznika – nie mają tu wpływu wspomniane dodatkowe funkcje. Zupełnie inna, czytaj wyższa jest cena oraz technologia wdrożenia. Spore są także koszty eksploatacji systemu. Zdaniem ekspertów konieczne są działania, które wydłużą legalizacje liczników smart. W chwili obecnej trwa on 8 lat, a powinien być wydłużony do 12 a nawet 15 lat. Tylko wówczas nie będą wzrastać koszty tej inwestycji.
Mało zainstalowanych inteligentnych liczników prądu
Szacuje się, że w całym kraju do tej chwili zamontowano lub planuje się montaż około 750 tysięcy liczników zdalnego odczytu. To niewiele biorąc pod uwagę fakt, iż w ciągu sześciu najbliższych lat spółki energetyczne muszą zainstalować kilka milionów takich urządzeń. Zrealizowanie tego planu jest jednak mało prawdopodobne.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna