Energia wiatrowa i słoneczna
Niemcy postawili na energię z odnawialnych źródeł. Energia z farm wiatrowych czy fotowoltaicznych nierzadko powoduje produkcję nadwyżek energii elektrycznej. W Niemczech brakuje jednak nowoczesnych przesyłowych sieci. To powoduje, że w sytuacji np. silnych warunków wietrznych sieci nie są wstanie przyjąć nadwyżek energii. Dlatego też prąd jest przesyłany na południe kraju za pomocą sieci krajów sąsiednich, w tym Polski. To jak podkreślił reprezentant Czech przy Unii Europejskiej stwarza zagrożenie blackoutu.
Blokada niemieckiego prądu?
Jak pisze "Die Welt" sąsiedzi Niemiec w trosce o swoje bezpieczeństwo energetyczne podjęły decyzje o uruchomieniu blokad przesyłowych. Tygodnik informuje, że Czechy wprowadzają właśnie tzw. oscylatory fazowe. Polska montuje także przesuwniki fazowe, z których zamierza skorzystać jeszcze tym roku. Oscylatory zainstalowała także Belgia, Francja oraz Holandia. Niemcom, jak informuje unijny dyplomata, postawiono ultimatum: jeśli nie rozbuduje sieci dystrybucyjnych, dostęp do przesyłowych sieci sąsiadów zostanie dla nich zamknięty.
Integracja rynku energetycznego
Cytowany przez tygodnik Walter Bolz z Rady Regulatorów unijnej agencji ACER skrytykował Polskę twierdząc, że Polska mogłaby wykorzystać niemiecki, ekologiczny tani prąd, ale chroni własny rynek. "Die Welt" poinformowało także, że Niemcy zawarły porozumienie z 11 krajami, w tym z Czechami, Polską oraz Francją. Ma ono na celu m.in. zapobieganie nadwyżek w produkcji prądu. W połowie lipca Komisja Europejska przedstawiła wstępny projekt trans granicznego rynku energetycznego. Wdrożenie odpowiedniej ustawy jest planowane na rok 2016.