Ceny energii 2017
Beata Dembska z Urzędu Regulacji Energetyki w radiowej Jedynce powiedziała, że rachunki za prąd w 2017 roku dla gospodarstwa domowego o rocznym zużyciu 1700 kWh wzrosną o 1,5-4%. Wysokość podwyżki opłat za energię nie jest co prawda oszołamiająca, ale i tak wysokie jak na europejskie standardy rachunki pójdą w górę o kolejne kilkadziesiąt złotych. Warto podkreślić, że biorąc pod uwagę tzw. siłę nabywczą stawki za prąd w Polsce są jedne z najwyższych w Europie. Droższy prąd od nas mają tylko Portugalczycy, Niemcy, Hiszpanie i Rumunii.
Prądu braknie
Jak podkreśla Newsweek.pl na niższe ceny energii elektrycznej nie mamy co liczyć. W Polsce konieczne są bowiem liczne modernizacje istniejących bloków i budowa co najmniej kilku elektrowni. Jeśli tego nie wykonamy to będziemy zmuszeni do importu energii i to w sporych ilościach. Jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej produkcja prądu nie nadąży za popytem. Zapotrzebowanie na energię w 2040 roku wyniesie 240 TWh, obecnie wynosi 160 TWh. Pierwsze niedobory prądu możemy odczuć już za 4 lata. Przewiduje się także znaczny wzrost cen uprawnień do emisji CO2, co z pewnością przyczyni się do podwyżek cen prądu w opierającej się na energetyce węglowej Polsce. Newsweek.pl zwraca uwagę, że w energetyce globalnej coraz mocniej stawa się na odnawialne źródła energii, które generują tani prąd. Tymczasem Polska chce rozwijać energetykę opartą na węglu.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna