Kosztowny rynek energii
Z raportu WiseEuropa pt. "Zapaść – czy fuzja z energetyką uratuje polskie górnictwo? Wyczytać można, że to Polacy będą ratować polskie górnictwo. Wszystko dlatego, że razie ewentualnych niepowodzeń w programie restrukturyzacji górnictwa, kosztami utrzymania nierentownych kopalni obciążeni zostaną odbiorcy. Podwyżka opłaty przejściowej, która miała zostać całkowicie zlikwidowana w 2020 r. zostaje i ma być wyższa. Co gorsza, mają pojawić się nowe opłaty czy podwyżki obecnych opłat dystrybucyjnych, dla odbiorcy to wzrost wydatków na energię rzędu 220-360 złotych na rok.
Węgiel od zawsze był drogi
Zamów bezpłatne porównanie Twojego rachunku
Instytut WiseEuropa w swoich raportach z 2014r. "Ukryty rachunek za węgiel", jż wtedy przewidywał, że umorzenia niezapłaconych podatków i składek dla kopalń można odczytać jako pośrednia forma dotowania polskiej energetyki. Węgiel od lat to źródło dla polskiej energetyki. Szacuje się, że 85% energii elektrycznej w Polsce jest wytworzona z węgla kamiennego i brunatnego. Polskie górnictwo dostarcza niemal 90% zapotrzebowania na te paliwa. Dotowanie węgla przybrało różne formy. Do 2012 roku byłą to dotacja nawet 45 złotych za 1 MWh, ale pojawiały się inne rodzaje finansowania. Z raportów jakie pojawiają się na temat inwestycji w sektora węglowego wynika, że kopalnie pochłoną każdą złotówkę jaką się na nie przeznaczy. Takie subsydiowanie nie niegospodarność, która nigdy nie przekłuje się na zyski. Należy szukać nowych rozwiązań i alternatyw dla rodzimego "czarnego złota".
Grażyna Kulik, Redaktor