Fot. Flickr.com, PolandMFA
Dokładają do tony węgla
Kampania Węglowa, czyli największa tego rodzaju europejska spółka wydobywcza, dokłada do każdej wydobytej tony węgla nawet kilkadziesiąt złotych. Rezultatem tego są milionowe straty w skali roku, a spółka jest bliska bankructwa.
Zamknąć kopalnie
Plany rządowe są takie: zamknąć 4 kopalnie: KWK Brzeszcze, KWK Bobrek-Centrum, KWK Sośnica-Makoszowy, KWK Pokój. Po ogłoszeniu tej decyzji natychmiast rozpoczęły się strajki. Owe kopalnie mają trafić do Spółki Restrukturyzacji Węgla S.A.
Kopalnie kupi firma energetyczna?
Premier Ewa Kopacz oraz minister gospodarki Janusz Piechociński mówili także o jeszcze jednej opcji. Zrestrukturyzowaną Kampanię Węglową powinno się sprzedać, a jej kupcem najlepiej, jeśli by była duża polska firma energetyczna. Taka spółka i tak przecież potrzebuje do swoich elektrowni węgiel.
Będą wyższe ceny prądu?
Największa z rządowych firm energetycznych, czyli PGE wydaje się być najpoważniejszym kandydatem do kupna kopalni. Inne posiadają, bowiem węgiel z własnych zasobów. Jak twierdzą eksperci to z pewnością przyczyni się do wzrostu cen energii elektrycznej. Kupno aktywów górniczych za kilka miliardów złotych to nawet dla PGE nie mała inwestycja. Skądś pieniądze na ten cel musi wziąć. W ocenie wielu ekspertów rządowy plan jest równoznaczny z wyższymi rachunkami za prąd.
Kupno kopalń wyjdzie firmie energetycznej na dobre?
Nie wszystkie jednak opinie specjalistów są negatywne. Restrukturyzacja górnictwa, która będzie dobrze przeprowadzona to sprzedaż Kampanii Węglowej firmom energetycznym może się okazać nie najgorszym pomysłem. Jeśli natomiast celem zmiany ma być tylko i wyłącznie ukrycie strat kopalni to należy to rozważyć. Według szacunków zasoby węgla wystarczą na kilkadziesiąt a nawet kilkaset lat. Koszt całego programu naprawczego na najbliższe dwa lata będzie wynosił około 2,3 mld zł.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna