Kto był odpowiedzialny za program
Rewitalizacja 44 bloków zajmowali się naukowy z Akademii Górniczo-Hutniczej. 17 listopada, obrady parlamentarne mają być poświęcone powyższemu programowi, jego szczegóły omawiać będzie zespołu ds. górnictwa. Rząd liczy, że dzięki rewitalizacji 44 bloków o średniej mocy 200 MW za 9 mld zł, uda się poprawić moce wytwórcze.
Dlaczego inwestujemy w bloki?
Wdrożenie dyrektywa, która wymaga ograniczenia CO2, a także tlenków siarki i azotu, rtęci czy pyłów, jakie przy spalaniu przedostają się do atmosfery, skutkowałoby zamknięciem ów bloków latach 2020-202, z powodu niedostosowania do unijnych wytycznych.
Zamiast budowy nowych bloków wytwórczych o mocy 1000 MW, rząd zajmie się dostosowaniem starych do wymogów unijnych. Jak wylicza DGP, w ciągu pięć lat za ok. 6 mld zł udałoby się osiągnąć taką moc wytwórczą budując nowe bloki. Rewitalizacja 44 bloków o średniej mocy 200 MW to ma pochłoną, według autorów planu 9 mld zł. Różnica w cenie jest spora, ale w tym przypadku liczy się czas. Rewitalizacja ma zakończyć się szybciej niż budowa nowych bloków d podstaw, a nie ma nawet planów ich budowy.
4 rozwiązania Akademii Górniczo-Hutniczej
W treści programu znajduje się propozycja budowy duobloków. Zamiast jednego bloku, powstać mają dwa, wspomagane jedną, wspólną turbiną. Razem generowałyby moc ok. 500 MW, a nie 200 MW, za to spalałyby mniej węgla, czyli emitowały mniej CO2.
Kolejny sposobem na obniżenie, CO2 jest wykorzystanie niepełnowartościowego paliwa węglowego, takiego jak muły, i odpady komunalne. Rocznie w górnictwie, jako efekt uboczny produkuje się ok. 2 mln ton mułów przy produkcji 70 mln ton węgla. Współspalanie mułu z węglem w instalacji zgazowania mułów, sprawi, że CO2 będzie mniej.
Węglowe Kotły należy zastąpić kotłami na biomasę. Tak w uproszczeniu brzmi trzecie rozwiązanie.
Czwarta propozycja jak podaje DGP - polega na modernizacji jednego z bloków w technologii spalania tlenowego z wyprowadzeniem CO2 do wydobycia gazu lub ropy. Zatłoczony pod ziemię dwutlenek węgla "wypychałby" te surowce.
Przyjdzie nam poczekać, które z rozwiązań zostaną zaakceptowane, które będą doprecyzowane, dla odbiorców ważna jest ciągłość dostaw bez awaryjnych jak i planowanych wyłączeń energii.
Grażyna Kulik, Redaktor