Fot. Flickr.com, Matty Ring
Kolejny rekord zużycia prądu
Polskie Sieci Elektroenergetyczne w zasadzie dzień po dniu podawały informacje o kolejnym pobitym rekordzie zapotrzebowania na energię elektryczną. We wtorek wynosił on 21,76 tys. MW a dzień później już o niemal 50 MW więcej. Kiedy może paść kolejny? Nawet jutro czy pojutrze, bo prognozy pogody mówią, iż w najbliższym czasie upał nie zelżeje. W takie dni włączamy wszelkie urządzenia dające nam choćby odrobinę ochłody, co generuje większe zapotrzebowanie na moc.
Czy grozi nam blakcout?
Większe obciążenia sieci pojawiają się nie tylko rano, ale także popołudniu. Skwar lecący z nieba w najbliższych dniach ma nam stale towarzyszyć. Czy związku z tym grozi nam blakcout tzn. nieprzewidziane przerwy w dostawie prądu na większym obszarze? Operator systemu przekonuje, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca. Specjaliści jednak są zdania, iż taki problem może się lokalnie pojawić szczególnie w warunkach ekstremalnie wysokich temperatur. Jeśli bowiem zużycie energii elektrycznej wzrasta a rezerwy mocy są niskie to swoje zastosowanie ma tu zapowiadane okresowe wyłączenie dostaw prądu na wybranych terenach. PSE gwarantuje jednak, że takiego zagrożenia nie ma.
Gigawat więcej i....
Z informacji podanych przez operatora systemu przesyłowego wynika, że nasze rezerwy mocy są póki, co wystarczające. Margines zapasu wynosi w tej chwili około 15% w szczycie zapotrzebowania. Zagrożenie wyłączeń prądu może się pojawić w przypadku wzrostu zapotrzebowania o kolejny 1 GW. W tej chwili prawdopodobieństwo tego wzrostu jest jednak niewielkie. Energetycy alarmują jednak, że konieczne są inwestycje służące bezpieczeństwu energetycznemu.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna