Wysokość odszkodowania za słupy energetyczne

Fot. Flickr.com

Istnieją dokumenty, które regulują postępowanie rzeczoznawcy przy określaniu wartości służebności przesyłu dla urządzeń przesyłowych i dystrybucyjnych, dla urządzeń ulokowanych bezprawnie na gruntach innych osób. Standardy wyceny tam opisane nie stanowią obecnie aktów prawnych, tylko wytyczne zalecane do stosowania przez rzeczoznawców majątkowych. Zatem rzeczoznawca oprze swoją wycenę w oparciu o własne doświadczenia jak i wytyczne, nie do końca uregulowane prawnie. Wiele sądów do ustalania kwoty odszkodowań bazuje także na orzecznictwie Sądu Najwyższego. Jedak są pewne stałe kryteria brane pod uwagę zarówno przez sąd jak i rzeczoznawców. Mowa tu o obliczeniach, które opierają się na skomplikowanym wzorze, jednak najpierw kilka uwag. Pod uwagę przy ustalaniu wysokości roszczenia bierze się zagospodarowanie terenu, uciążliwość, cenę gruntu, sąsiedztwo, oraz to czy usytuowanie słupa utrudnia korzystanie z nieruchomości. Do wyliczeń brana pod uwagę jest cena gruntu za metr kwadratowy jaką uzyskał by właściciel chcąc ją dzierżawić. Obliczenia skupiają się tylko na terytorium jakie zajmuje słup energetyczny, czy obszar gruntu nad którym przechodzą linie energetyczne. Ważna jest droga prowadząca do tego typu urządzeń, z której skorzysta właściciel (przedsiębiorstwo przesyłowe) w przypadku awarii czy modernizacji. Rolę odgrywa napięcie linii im jest ono większe tym większy pas gruntu wydzielamy. Plan zagospodarowania przestrzennego dostępny w Urzędzie danej Gminy powinien zawierać konkretne wartości. Różne źródła dostępne w sieci podają, że jeśli nad naszą głową znajduje się liniao napięciu 15-30 kW to wydzielamy pas 3 do 4 metrów, dla linii 110kW, 220kW i większej od 9 maksymalnie do 15 metrów. Jak jest naprawdę, zależy od rzeczoznawcy i sądu, który zawierzy opinii biegłego.Obliczenia długości pasa dla linii energetycznej.Biorąc pod uwagę wartość napięcia pamiętajmy, że pas energetyczny wydziela się po każdej ze stron osi linii energetycznej a nie de facto tylko nad nią. Zatem Jeśli wisi nad mami linia o napięci 30kW to pas będzie miał szczerość 8 metrów i będzie się rozciągał na długość linii energetycznej przechodzącej przez naszą działkę, przyjmijmy 120 metrową. Zatem 8m x 120m = 960m²Ważna jest też droga dojazdowa do pasa energetycznego czy słupa energetycznego, jej szerokość zawsze wynosi 2,5m powiedzmy, że droga wynosi 10m (25) po zsumowaniu mamy grunty o powierzchni 985m² za jakie należy nam się odszkodowanie.

Większość opracowań zakłada, że ceną za m² jaką przyjmuje się do tego rodzaju obliczeń jest cena 1/10 ceny rzeczywistej wartości. W operatach szacunkowych stworzonych na potrzeby sądu rzeczoznawcy przyjmują cenę 2 lub 3 złotych za metr kwadratowy, rożni się ona od miejsca położenia działki. Większą kwotę uzyskają właściciele działek budowlanych niż rolnicy. W naszym przypadku przyjmiemy cenę 2zł za m² co daje nam 985m² x 2zł = 1970.00zł za miesiąc, w roku było by to 23.640.00zł za okres 10 lat możemy uzyskać kwotę 236.400.00zł.Powyższe obliczeni przyjmuje inną postać jeśli chodzi o grunty rolne gdzie odszkodowanie jest obliczane jako iloczyn powierzchni gruntu zajętego przez słupy, linie i stawki czynszu za 1m² z tytułu rocznej dzierżawy. W pierwszej kolejności jednak ta stawka zostanie przez biegłego pomniejszona w zależności od tego, na ile urządzenie energetyczne ogranicza rolnikowi użytkowanie pola i wpływa na utratę plonów. Pamiętajmy o 5% opłacie sądowej, dodatkowe koszty to powierzenie sprawy fachowcom z zakresu prawa, ale nie jest to wymagane.

Jeśli dojdzie do sprawy sądowej należy wyposażyć się w cierpliwość, nie panikujmy jeśli rzeczoznawca przedstawi nam bardziej skomplikowane obliczenia, bowiem to jego praca. Ważne jest jak określił to Sąd Apelacyjny w Warszawie, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości "powinno być adekwatne do stopnia inge­rencji w prawo własności." W sieci można znaleźć wiele głosów na temat samego postępowania odszkodowawczego jak i kwot jakie uzyskało się w związku z tym uzyskać. Jak podaje Rzecznik powiatu Ełk, jednemu z tamtejszych rolników udało się uzyskać kwotę 4 tysięcy złotych odszkodowania, która trzeba przyznać znacznie odbiega od kwoty naszych obliczeń, pomimo tego, że odszkodowanie dla rolników liczy się w inny sposób. Warto dodać, że kwota ta to wynik uzgodnienia polubownego a nie zasądzonego przez sąd. Kwoty zasądzone przez sąd też nie są olbrzymie kolejny rolnik otrzymał 7 tysięcy zł za 12 stojących na jego roli slupów. Bywa tak, że sąd nie uwzględnia obliczeń odszkodowawczych za istnienie słupa tylko za konieczność dojazdu do niego, co sprawia, że kwota odszkodowania znacznie maleje. Takie działanie zdaniem sądu znajduje oparcie w tym, że "firmy przesyłowe działają w imię wspólnego dobra," które wymaga poświęceń ze strony jednostki. Pamiętajmy, że nasze prawo przewiduje także środki zaskarżenia, z których możemy skorzystać jeśli nie usatysfakcjonuje nas postanowię I instancji, jak pokazuje praktyka, spory w tej sprawie zazwyczaj znajdują finał w sądach II instancji.

Zanim jednak złożymy pozew w sądzie należy przygotować dokumentację, co może okazać się wcale nie taką prostą czynnością. Warto wówczas korzystać z pomocy specjalistów z dziedziny odszkodowań, takich jak helpfind. Bez odpowiedniej dokumentacji trudno nam będzie w sądzie wywalczyć odszkodowanie.

Grażyna Kulik, Redaktor