Przerwy w dostawach prądu
Polska po raz pierwszy wystosowała do swoich sąsiadów prośby o gotowość do awaryjnego dostarczania energii elektrycznej. Chcemy uniknąć wprowadzenia stopni zasilania, jakie obowiązywały w sierpniu 2015 roku. Ponownie pojawiła się bowiem groźba, że prądu zabraknie. Tegoroczna zima była bezśnieżna, a synoptycy przewidują fale upałów. Taka pogoda nie sprzyja polskiej energetyce. Latem ubiegłego roku doszło do awarii bloków energetycznych, a niski poziom w rzekach spowodował, że pozostałe elektrownie nie mogły pracować na 100% swoich możliwości. Rząd musiał wprowadzić stopnie zasilania.
Sprawdź oferty na tani prąd i gaz
Prąd od sąsiadów
Odpowiadające za stabilność dostaw energii elektrycznej Polskie Sieci Elektroenergetyczne zwróciły się do sąsiednich operatorów z prośbą o pomoc w przypadku awaryjnej sytuacji. Pomoc ta ma być na poziomie do 1000 MW. Taką moc mają przeważnie większe bloki energetyczne zasilane węglem kamiennym. Pomoc może napłynąć z Niemiec, Ukrainy, Litwy, Słowacji, Czech oraz ze Szwecji. Z tymi krajami mamy bowiem połączenia energetyczne. Ceny energii mają być hurtowe. W 2015 roku najwięcej prądu kupiliśmy ze Szwecji.