Półroczna przerwa
Politycy zrobili tak jak zapowiadali, przepisy dotyczące wsparcia finansowego dla producentów czystej energii wejdą w życie pół roku później, tj. 1 lipca 2016r. Pierwsze i drugie czytanie oraz głosowanie nad projektem odbyło się wczoraj, późnym wieczorem. Redaktorzy Gram w Zielone podają, że całą nowelizację ustawy przyjęto większością 264 głosów w stosunku do 135 przeciw i 31 wstrzymujących się. Trzeba przyznać, że nowemu Sejmowi zmiany idą bardzo szybko, tylko co oznacza to dla wytwórców energii. Najmniejsi wytwórcy będą mogli jednak liczyć na półroczne prawo do bilansowania i sprzedaż nadwyżek po 100 proc. ceny z rynku energii. Poszkodowani są ci, którzy przyłączyli bądź przyłączą swoje instalacje przed wejściem w życie ustawy, a teraz nowelizacji.
System aukcyjny
Nowelizacja ma przyczynić się do poprawy całości ustawy, którą Sejm poprzedniej kadencji uchwalił bez oceny skutków tej regulacji. Doprecyzowane mają zostać nowe rozwiązania dla prosumentów, jakie jeszcze nie wiadomo. Półroczna przerwa ma pomóc w zredagowaniu nowych przepisów sprzyjających rynkowi biogazowi. Opóźnienie wypłaty dopłat, jakie gwarantowała "stara" ustawa OZE może skutecznie stłumić rozwój rynku wiatrowego. Nadal będzie obowiązywał stary system świadectw, któremu zarzuca się masową produkcję zielonych certyfikatów. Jak w wywiadzie dla Gram w Zielone twierdzi, Grzegorz Wiśniewski, Prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej, od 2011 mamy do czynienia z nadprodukcją świadectw, obecna ich ilość znacznie przekracza zapotrzebowanie. Półroczne odroczenie systemu aukcyjnego, zdaniem Prezesa nie będzie miało istotnego wpływu na sytuację na rynku. Sceptycy uważają, że zmiany przyczyną sie do malejącej produkcji zielonej energii, przez co Polska nie będzie mogła sprostać limitom wyznaczonym przez UE, co będzie kosztowne.
Zamów bezpłatne porównanie Twojego rachunku
Energia wiatrowa nie bez skazy
Farmy wiatrowe nie są tratowane przez operatorów sieci, jako główne źródło zasilania, ale jako dodatek. Pomimo wzrostu w inwestycje wiatrowe, nowelizacja zakłada poruszenie kwestii lokowania farm wiatrowych. Prawo powinno zawierać istotne ograniczenia możliwości budowania w Polsce farm wiatrowych. Większe elektrownie powinny być oddalone przynajmniej o 3 km od zabudowań mieszkalnych czy lasów.
Grażyna Kulik, Redaktor