Rynek mocy
W piątek ma odbyć się trzecie czytanie projektu ustawy dot. rynku mocy. Następie ustawa trafi do Senatu oraz Prezydenta. Jak podkreśla Money.pl można powiedzieć, że zakończył się zatem najważniejszy etap prac nad tą ustawą. Dla odbiorców energii wprowadzenie rynku mocy oznacza jedno – wyższe opłaty za prąd. Autorzy ustawy podkreślają, że jest to konieczne z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa systemu energetycznego. Celem rynku mocy ma być zapobieganie pojawiania się niedoborów mocy wytwórczych. Nowa opłata ma pojawić się na rachunku za prąd w 2021 roku. Z szacunków przygotowanych przez resort energii wynika, że opłata nie powinna dla gospodarstw domowych przekraczać kwoty 10 zł miesięcznie.
Wyższe ceny energii dla rolników
W opinii prof. Zbigniewa Karaczuna z Koalicji Klimatycznej podwyżki opłat za prąd będą bolesne szczególnie dla około 6 mln odbiorców z obszarów wiejskich, gdzie zużycie energii jest wyższe o nawet 50% niż na terenach miejskich. Wynika to z faktu, że rolnicy większość zużytej energii przeznaczają na cele produkcyjne. Przykładowo gospodarstwo sadownicze zużywa ponad 20 000 kWh, co jest związane głównie z eksploatacją chłodni oraz przechowalni. Ekspert podkreśla, że udział kosztu prądu w kosztach produkcji rolnej w Polsce jest najwyższych w całej UE. Prof. Karaczun szacuje, że ceny energii dla rolników po wdrożeniu rynku mocy podskoczą o 10-20%.
Agnieszka Książek, Redaktor naczelna