Kradzież prądu to specjalność Polaków

Fot. Flickr.com, saebaryo

Rusza kampania

Inauguracja akcji, która ma na celu ograniczanie tego procederu odbyła się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W ramach kampanii dystrybutor energii elektrycznej – Tauron uruchomił specjalną infolinię - 801 444 606, na którą można dzwonić w przypadku podejrzeń nielegalnego poboru prądu. Jak podkreślają przedstawiciele koncernu wszystkie wpływające zgłoszenia będą weryfikowane, a ich autorom gwarantuje się pełną anonimowość. Początkowo akcją objęte są powiaty: będziński i zawierciański oraz Jaworzno, a docelowo kampania rozszerzy się na cały teren działania tego dystrybutora.

Kto kradnie prąd?

Jak informuje Tauron Dystrybucja energię elektryczną kradną nie tylko ubodzy, ale reprezentanci każdej grupy społecznej. Co ciekawe, kradzież prądu wykryto także w przemysłowej firmie, która nielegalnie pobierała energie z sieci wysokiego napięcia. Taki proceder jest niebezpieczny – oznacza zagrożenie pożarowe oraz porażenia prądem. Spółka podkreśla, że minimalizacja tego zjawiska może przyczynić się do niższej ceny energii elektrycznej.

Ile strat?

Niezwykle trudno jest skalkulować, ile prądu się traci, bowiem nielegalny pobór to omijanie układów pomiarowych. W związku z tym firma energetyczna opiera się tylko i wyłącznie na szacunkach. Oszacowano, że nielegalnie pobieranych jest kilka procent energii, a to oznacza straty koncernów liczone w wielu milionach.

Kradzież energii to przestępstwo

Na konferencji przypomniano, iż pobór prądu w sposób nielegalny jest przestępstwem, który grozi karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Specjaliści z zakresu prawa zwracają uwagę także, że sprawcy przestępstwa mogą również odpowiadać za oszustwo. Sąd Najwyższy orzekł, bowiem że oszustwo to także taka sytuacja, w której obowiązuje umowa między dostawcą energii i odbiorcą, a konsument ingeruje w pomiarowy układ albo fałszuje jego odczyt uniemożliwiając prawidłowe rozliczenie.

Odszkodowania

Koncerny energetyczne narzekają, że wykrycie nielegalnego poboru prądu to zaledwie mały krok w długiej drodze do uzyskania odszkodowania. Najlepszym wariantem jest skazujący wyrok w sprawie karnej, a potem wystąpienie o odszkodowanie na drodze postępowania cywilnego. Jak do tej pory najwyższą obciążeniową kwotą za kradzież energii spółki Tauron Dystrybucja było blisko 11 mln zł.

Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelny

Dziękujemy za oddanie głosu