Fot. Flickr.com, cogdogblog
Ustawa OZE podpisana
Wczoraj swój podpis pod ustawą o Odnawialnych Źródłach Energii złożył Prezydent. Dzięki tej ustawie uproszczony będzie system wsparcia, a inwestycja ma się zwracać poprzez gwarantowane na okres 15 lat ceny odkupu energii elektrycznej. W czasie, gdy jesteśmy poza domem wyprodukowana przez naszą mikroinstalację energia elektryczna będzie trafiała do sieci.
Zabraknie prądu?
Zdaniem Adama Dobrowolskiego z Urzędu Regulacji Energetyki system wymaga jednak dodatkowych inwestycji, inaczej nie wytrzyma pracy minielektrowni. Powodem niestabilności może być pogoda. W przypadku, gdy słońce zacznie doświetlać mocno tysiące mikroelektrowni mogą się pojawić skoki napięcia. To z kolei może doprowadzić do pojawienia się lokalnych przerw w dostawach energii elektrycznej. Trzeba też pamiętać, że w odwrotnym przypadku (czyli w dni pochmurne czy bezwietrzne) prąd trzeba będzie pobrać elektrowni konwencjonalnej.
Konieczne inwestycje
W związku z pojawieniem nowych minielektrowni dostawcy energii, a właściwie rzecz ujmując operatorzy systemów dystrybucyjnych staną przed dużym wyzwaniem. Przypomnijmy to dystrybutorzy są odpowiedzialni za dostawy energii elektrycznej do naszych gniazdek i odpowiadają za stabilność pracy. Cytowany przez gazetę Sebastian Janda jest przekonany, że prosumenci oznaczają dodatkowe koszty dla operatorów. Konieczne będą, bowiem dodatkowe inwestycje w infrastrukturę: budowa oraz remonty linii, inteligentne stacje bilansujące.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna