Fot. Flickr.com, portland general
Liczniki smart to wydatek…
Od dawna zapowiadane jest przejście na inteligentny system pomiaru energii, ale dopiero wczoraj resort gospodarki zaprezentował konkrety. Poprzez nowelizację ustawy Prawo energetyczne dystrybutorzy zostaną zmuszeni do wykonania wymiany liczników i to oni na początku będą ponosić ich koszt. W ostatecznym rozrachunku to jednak my, konsumenci zapłacimy za nowe liczniki. Wydatki związane z instalacją tych nowych urządzeń pomiarowo-rozliczeniowych będą z pewnością uwzględnione w taryfach.
i oszczędności
Finalnie zdalny system pomiaru ma przynieść oszczędności. Ministerstwo Gospodarki szacuje, że w ciągu dziesięciu lat odbiorcy biznesowi w sumie zapłacą mniej o około 3,8 mld zł, a odbiorcy indywidualni o blisko 8,6 mld zł mniej. Dzięki licznikom smart rozliczenia będą mieć miejsce na podstawie tylko i wyłącznie realnego zużycia prądu. Obecnie bardzo często mamy do czynienia z tzw. prognozowaniem. Taki system pomiaru udogodni również korzystanie z tańszej energii oferowanej przez sprzedawców w określonych godzinach. Ponadto, będzie możliwe włączanie na odległość urządzeń elektrycznych, a także zarządzanie poborem prądu.
Zmiana sprzedawcy prądu ma być łatwiejsza
Dane przesyłane przez liczniki będą gromadzone przez operatora informacji pomiarowych. Spółka ta ma być niezależna od wytwórców i dystrybutorów energii elektrycznej. Będzie nią funkcjonująca już spółka Zarządca Rozliczeń. To właśnie jej będą przekazywane dane z liczników inteligentnych i ona będzie je przekazywać dalej uprawnionym podmiotom. Zadaniem owej spółki ma być również przechowywanie danych przez okres dwóch, trzech lat. To pozwoli na jednolitą strukturę danych, co może mieć wpływ na rozliczenie za prąd w przypadku zmiany sprzedawcy energii.
Inteligentne liczniki a prywatność
Taki rodzaj licznika może być swego rodzaju zagrożeniem dla prywatności. Zaawansowane technologie mają ogromne możliwości. Przykładowo, ustalą jaki film ogląda użytkownik. W nowelizacji uwzględniono ochronę jednak nie tylko ochronę danych pomiarowych, ale i także danych osobowych konsumentów. Będą one udostępniane wyłącznie podmiotom, które będą wskazane w ustawie lub też upoważnionym przez końcowego odbiorcę. Postanowiono, że dane będą rejestrowane przez liczniki za okres nie krótszy niż kwadrans. W ten sposób nie będzie możliwe sprawdzenie, co oglądamy. Projekt wyżej wymienionych założeń jest skierowany do konsultacji.
Agnieszka Kierzkowska, Redaktor naczelna