Fot. Flickr.com
Aktualizacja umowy
Pana z "elektrowni" należy wylegitymować, nierzetelni przedstawiciele firm energetycznych najczęściej podają się za pracowników sektora energetycznego bądź naszego obecnego sprzedawcy. Polacy cenią sobie dobro jakim jest elektryczność więc chętnie wpuszczają do domu pracownika elektrowni, jak się później okazuje celem wizyty nie było podpisanie aktualizacji umowy związanej z wymianą licznika, ale podpisanie nowej z zupełnie innym sprzedawcą.
Zadania dystrybutora
W świadomości odbiorców nawet nie ma rozgraniczenia kim jest dystrybutor, a kim sprzedawca energii. Podmiotów działających na rynku energii jest wiele, przyznajemy, można pogubić się w ich gąszczu.Dystrybutor i sprzedawca mogą działać w tej samej grupie kapitałowej i nosić tę samą nazwę, jedynym rozróżnieniem jest wskazanie w nazwie czy jest to spółka obrotu – sprzedaży czy operator – dystrybutor. Za wyminę licznika odpowiada dystrybutor a ten nie ma prawa podpisywać z nami umowy sprzedażowej, jedyne co w takim wypadku przyjdzie nam podpisać to protokół zdawczy, na którym będzie ilość pobrany kWh, co potrzebne będzie do rozliczenia, no co także należy uważać.
Wylegitymuj inkasenta
Na wszelki wypadek, zanim wpuścisz kogoś do dom poproś o legitymację służbową. Pamiętaj, że inkasenci nie mają prawa pobierać opłat za energię. Nie mogą przedstawiać ofert a już na pewno nie są upoważnieniw imieniu sprzedawcy do podpisywania nowej umowy czy aneksu.
Oszuści, czyli kto konkretnie?
Przykro to przyznać ale ktoś, kto podaje się przedstawiciela inne spółki niż tej, którą w rzeczywistości reprezentuje nie można inaczej nazwać...Jest nam przykro, że pojawiają się praktyki, które psują konkurencyjny rynek energii, w którym o odbiorcę należy się starać niskimi cenami prądu, dobą obsługąklienta a przede wszystkim uczciwością. Oszust będzie miły, elegancki, przedstawi się i z pewnością będzie polował na osoby starsze, które są ufne, gdy te zaczną coś podejrzewać, ulotni się.
Jak się obronić przed oszustami?
Przed nieuczciwymi praktykami jest tylko jednabroń, nie dać oszustowi satysfakcji. Należy stać się odbiorcą świadomym, jeśli na rynku nie ma satysfakcjonującej Cię oferty po prostu nie zmieniaj sprzedawcy, poczekaj aż rynek zostanie całkowicie uwolniony (co raczej szybko nie nastąpi, jak przewiduje sam Prezes URE).Porównaj ceny, obliczaj, kalkuluj, dowiedz się więcej o rynku energii. Kiedy w twoich drzwiach pojawi się przedstawiciel dostawcy energii będziesz wiedział jakie pytania zadać, na co uważać i nic nie nakłoni Cię do podpisania jeśli oferta nie będzie spełniać Twoich oczekiwań. Po podpisaniu związany jesteś umową z zakresu prawa cywilnego, zgadzasz się na kwestie zwarte nie tylko w umowie ale i regulaminieczy ogólnych warunkach umowy. Masz 14 dni na odstąpienie od umowy podpisanej poza lokalem sprzedawcy, ale musisz uważać, nieuczciwi przedstawiciele już się na to przygotowali. Umowa pomimo tego, że została podpisana w Twoim domu w swojej treści zawiera zapis o tym, że została zawarta w lokalu przedsiębiorcy. W świetle prawa to Ty pofatygowałeś się do sprzedawcy a nie sprzedawca do Ciebie. Czasem może się udać, jeśli niepokorny sprzedawca zapomniał poinformować Cię na piśmie o przysługującym Ci prawie do odstąpienia od umowy termin rezygnacji z usługi wydłuża się do 12 miesięcy.
Grażyna Kulik, Redaktor